Menu witryny
Pomoc |
Wpisany przez ks. dr Wiesław Błaszczak SAC | |||
sobota, 04 października 2014 18:18 | |||
3.1 Postawa spowiednika W procesie formacji sumienia osób żyjących w małżeństwie dużą rolę odgrywa wiara spowiednika. Wydaje się ważne, aby spowiednik weryfikował swoją postawę w odniesieniu do celu sakramentu pojednania i swojej roli w sprawowaniu tego sakramentu. Ważne jest, aby stawiał sobie pytanie, na ile czuje się powołany, by być stróżem porządku moralnego, a na ile pasterzem, prowadzącym wiernych do Chrystusa. Pasterz jest również stróżem porządku moralnego, z tą jednak różnicą, że daje temu porządkowi głębokie i trwałe podstawy, Weryfikacja rozeznawania moralnego małżonków Z tego względu pierwszą i podstawową kwestią, na której rozeznawaniu powinien się koncentrować, jest wiara osób żyjących w małżeństwie. Oznacza to weryfikację, na ile ich rozeznania moralne mają swe źródło w poznaniu i zaufaniu do Chrystusa, a na ile są oparte jedynie na prawie naturalnym i normie kulturowej; na ile pojawiające się w życiu moralnym trudności wiążą się z naturalną słabością danego człowieka, a na ile są skutkiem zaniedbania więzi z Chrystusem. W tym kontekście pytania o modlitwę, wzrastanie w wierze i życie sakramentalne należy uznać za podstawowe. Dużą pomocą dla spowiednika może być medytacja nad Dekalogiem, uwzględniająca kolejność poszczególnych przykazań, gdzie pierwsze jest fundamentem drugiego, a drugie trzeciego itd. Pomoc będzie tym większa, im bardziej spowiednik będzie zdolny odnieść jej treść najpierw do swoich postaw moralnych i postawi sobie pytanie, na ile obowiązująca norma kulturowa, określająca ważność poszczególnych wskazań Dekalogu, pokrywa się z ich biblijnym znaczeniem. 3.2 Postawa małżonków Konsekwencją opisanego powyżej rozumienia celu i zasad formacji sumienia osób żyjących w małżeństwie jest zapraszanie ich w pierwszym rzędzie do refleksji nad własną wiarą. Nie oznacza to, że wiara powinna być jedynym źródłem rozumienia rozstrzygnięć moralnych. Jeśli jednak życie człowieka będzie w niej zakorzenione, to argumentacja z innej przestrzeni będzie służyła pogłębieniu wiary i lepszemu czerpaniu z jej bogactwa. Troska o prawidłowe rozumienie Ewangelii Na przykład psychologiczne znaczenie wierności małżeńskiej, dialogu małżeńskiego, przekazywania życia mogą pomagać w prawidłowym rozumieniu propozycji Ewangelii. Teza ta opiera się na założeniu, że Objawienie nie może byćsprzeczne z naturalnym porządkiem rzeczy. Jeśli na jakimś etapie ta sprzeczność występuje, to jest ona powodowana błędnym rozumieniem natury lub wiary. Poszukiwanie w kierunku uzgodnienia rozstrzygnięć z przestrzeni teologii i psychologii może przynosić pogłębienie rozumienia danych zagadnień w aspekcie obu tych dziedzin. Ryzyko bluźnierstwa Jeśli argumenty spoza przestrzeni wiary są ostatecznym rozstrzygnięciem w sferze moralnej, wówczas wchodzimy w przestrzeń bluźnierstwa, gdzie człowiek (czyli stworzenie) weryfikuje Boga (czyli Stwórcę). Warto ten aspekt uświadamiać małżonkom. Warto też sprawdzić, czy dyskusja z tzw. nauką Kościoła (w odróżnieniu od nauki Kościoła, która nie zawsze jest znana lub rozumiana w sposób prawidłowy), nie jest ucieczką przed konfrontacją z samym Bogiem i nie służy sprowadzaniu spraw Boskich do omylności ludzkiej instytucji (Kościoła), a tym samym nie jest podobna do zrywania owocu z drzewa poznania dobra i zła. Postawa dialogu i otwarcia na prawdę Należy podkreślić, że w sprawach istotnych i trudnych bezpośrednie interwencje napotykają na opór. Radzenie sobie z nim jest procesem, o którego powodzeniu decyduje postawa dialogu i otwarcia na prawdę. Drogą do takiej postawy jest odpowiednie nastawienie penitenta, spowiednika i dar łaski, o który trzeba się modlić.
|