Start Artykuły V Niedziela Wielkiego Postu
V Niedziela Wielkiego Postu PDF Drukuj Email
Wpisany przez ks. Jan Augustynowicz   
sobota, 05 kwietnia 2014 18:12

ks. Jan Augustynowicz

W skrócie: Prorocza zapowiedź proroka Ezechiela o wyjściu ludu Bożego z grobu i zaprowadzeniu go do ojczystej ziemi mówi ostatecznie o tym, że Bóg jest rzeczywiście Panem życia i śmierci. Wszyscy odkupieni zostaną w swoim czasie ożywieni mocą Bożą i staną się mieszkaniem Bożego Ducha. Skoro jednak ten Duch przebywa w nas, wierzących, nie możemy Go zasmucać grzesznym życiem. Ta Boża potęga objawi się potem w znakach Jezusa z Nazaretu, który będzie uzdrawiał chorych, wskrzeszał umarłych, a trzeciego dnia sam zmartwychwstanie. Kto w Niego wierzy, nie umrze na wieki.

Jezus wskrzesza Łazarza

Rozważania wielkopostne

To już piąta niedziela Wielkiego Postu, czterdziestodniowego przygotowania do świąt paschalnych. Liturgia mszalna po raz kolejny przypomina nam, że tylko u Boga jest prawdziwe miłosierdzie i odkupienie. Dzisiaj staje wśród nas Jezus Chrystus – Władca życia i śmierci. Syn Boży stał się człowiekiem i umarł na drzewie krzyża dla naszego zbawienia, a przez swoje chwalebne zmartwychwstanie dał nam nowe życie. On nas wyprowadza z grobu naszych grzechów i daje Ducha Ożywiciela. Gromadząc się na sprawowanie Najświętszej Eucharystii, pragniemy doznać Bożego miłosierdzia i zaczerpnąć łaski odkupienia.

Proroctwa Ezechiela

Ezechiel pełnił swoją misję prorocką zleconą przez samego Boga w czasie niezwykle trudnym dla Narodu Wybranego. Najlepsi synowie Izraela zginęli w walce zbrojnej skierowanej przeciwko przeważającym siłom wroga albo zostali uprowadzeni do niewoli babilońskiej.  Miała to być kara Boża spowodowana niewiernością ludużydowskiego, który skłaniał się ku fałszywym bożkom zamiast dochowywać wierności przymierzu zawartemu z prawdziwym Bogiem. W zaistniałej sytuacji prorok Ezechiel pociesza swoich współziomków. Bóg bowiem zawsze dochowuje wierności i za jakiś czas wyprowadzi swój lud z niewoli i przyprowadzi do Ziemi Obiecanej. Trzeba jednak odcierpieć na własnej skórze słusznie nałożoną karę za liczne występki narodu. Izraelici przeżywający upokarzającą niewolę są przygnębieni. Dotkliwie odczuwają brak świątyni jerozolimskiej, gdzie można było nie tylko pomodlić się, ale złożyć ofiarę przebłagalną za swoje grzechy. Czekają na wskrzeszenie do nowego życia.

Pouczenia św. Pawła

Św. Paweł w Liście do Rzymian poucza nas, że ci, którzy żyją według ciała, Bogu podobać się nie mogą. Chrześcijanin ma żyć według Ducha Chrystusowego. Wtedy Ten, co wskrzesił Jezusa Chrystusa z martwych, przywróci do życia wasze śmiertelne ciała.

Wskrzeszenie Łazarza

Najważniejszym punktem każdej Liturgii Słowa jest zawsze czytanie fragmentu Ewangelii. W dzisiejszym niewątpliwie najważniejszy jest fakt wskrzeszenia Łazarza. Można powiedzieć, że ów cud został po mistrzowsku przygotowany przez Jezusa, by pełniej ukazała się chwała Boża. Miał on wymiar spektakularny. Od tego momentu wielu Żydów, którzy nawiedzili dom Marty i Marii, uwierzyło w mesjańskie posłannictwo Jezusa z Nazaretu. Wskrzeszenie było kolejnym dobitnym znakiem potwierdzającym przyjście na świat oczekiwanego Mesjasza.

Chrystus włada życiem i śmiercią

Ks. Edward Sztafrowski we „Wprowadzeniu do liturgii mszy niedzielnych i świątecznych” twierdzi, że w niezbadanych planach i wyrokach Bożej Opatrzności wskrzeszenie Jezusowego przyjaciela, Łazarza miało otrzymać jeszcze inny wymiar, sięgający daleko w przyszłość. Zbawiciel chciał wszystkim niejako naocznie pokazać, że posiada władzę nad życiem i śmiercią, że Jego zapowiedź dotycząca powszechnego zmartwychwstania ma swoje pełne uzasadnienie. Stąd właśnie w tym opisie słyszymy tyle nawiązań do naszego zmartwychwstania. Marta oświadcza: „Wiem, że zmartwychwstanie w czasie zmartwychwstania w dniu ostatecznym”, na co Chrystus odpowiada jej swoim boskim zapewnieniem: „Jam jest zmartwychwstaniem i życiem. Kto we Mnie wierzy, choćby i umarł, żyć będzie. Każdy, kto żyje i wierzy we Mnie, nie umrze na wieki”. Kościół podjął te słowa Mistrza i włączył je już na stałe do swojej liturgii żałobnej.

Chrystus uczestniczy w życiu rodzinnym

Natomiast wybitny biblista, biskup Kazimierz Romaniuk, analizując dzisiejszy fragment Ewangelii, zwraca naszą uwagę jeszcze na inny fakt. Chrystus uczestniczy w życiu rodziny i we wszystkich jej problemach. Przykładem tego jest dom ewangelicznego Łazarza, Marii i Marty. Obecność Chrystusa w rodzinie czyni z niej domowy Kościół. Winien w nim panować duch miłości, poświęcenia i wzajemnej troski. Wówczas rodzice będą mogli właściwie wypełniać swoje powołanie rodzicielskie, a dzieci wypełnią Boży nakaz zawarty w czwartym przykazaniu Dekalogu. Zwrócić trzeba uwagę na szacunek dla rodziców w podeszłym wieku, schorowanych i zniedołężniałych („Myśli nie tylko biblijne”, s. 56). Rozważmy te sprawy w swoim sumieniu.

Cytaty służące pogłębieniu homilii

Życie składa się z niezliczonej ilości śmierci. Wystarczy wsłuchać się w szept wypowiedzianego przed chwilą słowa, spojrzeć za odchodzącym człowiekiem, przypomnieć żar minionej miłości, by wyczuć nieustanne narastanie śmierci. (Roman Brandstaetter)