Start Artykuły KLECZĄC PRZED TAJEMNICĄ II
KLECZĄC PRZED TAJEMNICĄ II PDF Drukuj Email
Wpisany przez Ks. Proboszcz   
sobota, 07 grudnia 2013 21:30

Czy młode pokolenie Polaków i chrześcijanin ma szansę otrzymać przekaz tej wiedzy we własnej rodzinie? A oto mały przykład, materiał na refleksję nad szukaniem żywej wiary jako fundamentu tradycji świątecznej: puste miejsce przy wigilijnym stole. Czy pielęgnujemy ten zwyczaj u siebie w domu? Jakie to wzruszające, prawda? „Wiesz, synku – mówi cicho ojciec – to na pamiątkę tego, że Pan Jezus urodził się z żłobie, bo nie było miejsca w gospodzie; teraz, gdyby ktoś przyszedł: bezdomny, samotny czy głodny, to wtedy…”. Przyszedł kiedyś? Przecież kandydatów na to wolne miejsce nie brakuje: domy dziecka, bezdomni, samotni (może w najbliższym sąsiedztwie czy w rodzinie?) Niechby spróbował przyjść! Czy ten zwyczaj nie pachnie hipokryzją? Albo zadbaj o to, by to miejsce nie było puste i zaproś kogo trzeba – albo nie stawaj tej „dekoracji”, bo przy stole i tak już jest dość ciasno… Dotrzeć do istoty tych świątecznych dni potrafi ten, dla którego czas Adwentu to coś więcej niż sprzątanie, pieczenie, zakupy, gotowanie… Ktoś, dla kogo opłatek jest święty i zanim go przełamie z bliźnimi (także na odległość, przesyłając w liście), najpierw przełamie swe serce w sakramencie pokuty i w geście pojednania, zarówno z krzywdzonym jak i z krzywdzicielem!

            Jeszcze słówko o życzeniach świątecznych. Niech chrześcijanin pisząc do bliskich sobie, da świadectwo wierze w Tajemnicę Wcielenia Bożej Miłości i treścią składanych życzeń i odpowiednim wyborem kartki. Niech też korespondencja będzie gestem wobec wszystkich znajomych i krewnych, a nie tylko tych, którzy rok temu do nas napisali… („Oko za oko, ząb za ząb”?). Oto sugestia ks. M. Malińskiego: „Twoje święta. To jest tak, jak wtedy, gdyś był dzieckiem (…) Od tamtych lat tyle tylko się zmieniło, że stałeś się bezceremonialny, rubaszny, zamaszysty, że przytępiałeś. Wszystko inne zostało takie samo. Te same obrzędy, zwyczaje, gesty, obrazy, słowa, pieśni – odblaski Rzeczywistości, która się za nimi kryje. Wchodź w twoje święta jak wtedy, gdy byłeś dzieckiem – z szacunkiem, na palcach, by ci się objawiła Tajemnica, jaką kryją te symbole”. Chyba, że… nie ma żadnej tajemnicy…tylko ryba, choinka, goście, alkohol, wydane złotówki…? Idąc na spotkanie z Nowonarodzonym Panem w tę cichą i świętą noc, poznaj mą godność, chrześcijaninie! Stałeś się uczestnikiem Boskiej natury, porzuć więc wyrodne obyczaje dawnego upodlenia i już do nich nie powracaj (św. Leon Wielki). Niech w twym sercu zagości prawdziwa radość, gdyż nasze zbawienie nie jest czczym wymysłem (…) lecz naprawdę zbawieniem całego człowieka z ciałem i duszą. Owo zbawienie dokonało się w Słowie Wcielonym (św. Anastazy). Pragnę wszystkim życzyć takiej wiary, by klęcząc przed Tajemnicą groty betlejemskiej, każdy z nas odnalazł prawdziwe perspektywy, jakie otwiera człowiekowi Boża Miłość.