Start Adoracja Eucharystyczna Droga Krzyżowa ks. Jacek Bazarnik
Eucharystyczna Droga Krzyżowa ks. Jacek Bazarnik PDF Drukuj Email
Wpisany przez ks. Jacek Bazarnik   
wtorek, 31 grudnia 2013 07:09

Wprowadzenie

„Hostia” znaczy ofiara. Zanim złożyłem z siebie krwawą ofiarę na krzyżu, dokonałem jej mistycznie w Wieczerniku, a teraz dokonuję w każdej Mszy św. Patrz na Mnie podczas tej Drogi Krzyżowej poprzez Eucharystię - Mszę św., Komunię, tabernakulum.

 

Stacja I – Sąd

Kłaniamy Ci się Panie Jezu Chryste...

Po samotnej i pełnej cierpień nocy w ciemnicy, opuszczony przez ludzi, zostałem skazany niesprawiedliwym wyrokiem na śmierć krzyżową. Ty zawsze możesz wśród nocy swoich niepokojów przyjść do Mnie – przed tabernakulum. Możesz Mi mówić o swoim cierpieniu, niepowodzeniach, smutku. Większą jednak sprawisz mi radość, gdy będziesz trwać przede mną – nawet w milczeniu – prosząc za tych biednych braci, którzy w tym samym czasie swoimi grzechami wołali jak niegdyś tamci do Piłata: „Ukrzyżuj Go!”.

Ojcze nasz... Któryś za nas cierpiał rany...

 

Stacja II – Krzyż

Kłaniamy Ci się Panie Jezu Chryste...

Nałożono na Moje ramiona krzyż. Więcej niż drewno ciążyła Mi świadomość, że szczytu Mej miłości – Eucharystii – wielu nie zrozumie, nie doceni, wzgardzi nią. Jeżeli nie chcesz, abym sam dźwigał krzyż, pomóż Mi ofiarując się wraz ze Mną mojemu Ojcu we Mszy świętej. Jeżeli chcesz, abym Ja pomógł tobie dźwigać twój krzyż, jednocz się ze Mną przez Komunię św. Nie będziesz wtedy sam dźwigał krzyża.

Ojcze nasz... Któryś za nas cierpiał rany...

 

Stacja III – Upadek

Kłaniamy Ci się Panie Jezu Chryste...

Upadłem z braku sił, lecz otaczający Mnie ludzie patrzyli na to obojętnie. Zamknąłem się w tabernakulum z nadmiaru miłości, lecz ludzie nawet gdy przychodzą do kościoła, to często są na to obojętni. Wynagrodzisz Mi tę obojętność, gdy wchodząc do Mego domu uświadomisz sobie Moją rzeczywistą obecność i podziękujesz Mi za to, że zostałem z wami.

Ojcze nasz... Któryś za nas cierpiał rany...

 

Stacja IV – Matka

Kłaniamy Ci się Panie Jezu Chryste...

Moja Matka bardzo cierpiała nad tym, że nie mogła Mi pomóc w czasie drogi krzyżowej. Od wniebowzięcia jest ze Mną na zawsze w domu Ojca. Jest jednak również bezsilna, gdy Jej nie prosisz, by nauczyła cię jednoczyć się ze Mną; gdy przyjmując Komunię św. nie pragniesz, aby Ona przyjęła Mnie w twoim sercu, uwielbiała, dziękowała, przepraszała. Ona zrobi to o wiele lepiej od ciebie.

Ojcze nasz... Któryś za nas cierpiał rany...

 

Stacja V – Pomoc Szymona

Kłaniamy Ci się Panie Jezu Chryste...

Szymon przystał Mi na pomoc niechętnie, z przymusu. Bolało Mnie to tak, jak dziś boli, gdy ludzie przyjmują Mnie w Komunii z obowiązku, z tradycji, z obawy, a nie z miłości. Eucharystia to Sakrament Miłości. Czy mogę więc zadowolić się czymś, co nią nie jest?

Ojcze nasz... Któryś za nas cierpiał rany...

 

Stacja VI – Weronika

Kłaniamy Ci się Panie Jezu Chryste...

Weronika okazała Mi miłość tak, jak umiała. Doceniłem jej pragnienie miłowania. Dałem jej na chuście odbicie Mej umęczonej Twarzy. Tobie chcę dać dar o wiele cenniejszy: pragnę odbić Bosko-ludzką w twojej, to znaczy przemienić cię w siebie! Posłuży Mi do tego twój udział we Mszy świętej, codzienna Komunia św., każda chwila adoracji. Będzie to Moja odpowiedź na twoją miłość do Mnie.

Ojcze nasz... Któryś za nas cierpiał rany...

 

Stacja VII – Drugi upadek

Kłaniamy Ci się Panie Jezu Chryste...

Zamiast pomocy, gdy upadłem, spotkałem się ze zniewagami i szyderstwem. Zamiast miłości, przebywając wśród was w Hostii świętej, spotykam się z brakiem wiary, ze świętokradztwem, z obojętnością. Jeśli chcesz Mi za to zadośćuczynić, uczestnicz we Mszy św., choćbyś był zmęczony czy niezbyt zdrowy; przyjmij Komunię św., choćbyś był zmęczony oschłością i nie odczuwał wcale Mojej obecności. Przyjdź na adorację, choćbyś miał mało czasu, mało sił, żadnej ochoty do modlitwy.

Ojcze nasz... Któryś za nas cierpiał rany...

 

Stacja VIII – Płaczące niewiasty

Kłaniamy Ci się Panie Jezu Chryste...

Niewiasty okazały Mi współczucie słowami, łzami. Nie pogardziłem tym, gdyż był to objaw życzliwej miłości. One znały Mnie z widzenia, może słyszały Moje nauki... A ty? Otrzymałeś o wiele więcej – na każdej Mszy św. otrzymujesz Mnie samego! Dlatego nie zadowolę się słownymi zapewnieniami, że Mnie kochasz, lecz pragnę, abyś wykorzystując Moją obecność w sobie dowiódł miłości czynami, posłusznym wypełnieniem Mojej woli.

Ojcze nasz... Któryś za nas cierpiał rany...

 

Stacja IX – Trzeci upadek

Kłaniamy Ci się Panie Jezu Chryste...

Byłem już bardzo wyczerpany, u kresu wytrzymałości fizycznej. Pragnienie wypełnienia woli Ojca dodawało mi sił – byłem całkowicie z Nim zjednoczony. Im bardziej będziesz razem ze Mną przez jedność życia, tym będziesz mocniejszy, tym doskonalej Mi zadośćuczynisz. Źródłem zjednoczenia za Mną jest Msza św., Komunia św., obcowanie ze Mną utajonym w Sakramencie Ołtarza. Mocą czerpaną w Eucharystii zniesiesz i wykorzystasz trud drogi krzyżowej twego życia.

Ojcze nasz... Któryś za nas cierpiał rany...

 

Stacja X – Obnażenie

Kłaniamy Ci się Panie Jezu Chryste...

Zabrano Mi wszystko, oprócz człowieczeństwa, oprócz umęczonego ciała. W Eucharystii miłość Moja poszła dalej: ukryłem nie tylko Bóstwo, ale i człowieczeństwo. Czy chcesz Mnie naśladować? Bądź więc coraz mniejszy, pokorniejszy i ukryj się we Mnie. Pozwól, by ludzie cię nie zauważali, pomijali. Niech Ja sam ci wystarczę.

Ojcze nasz... Któryś za nas cierpiał rany...

 

Stacja XI – Przybicie do krzyża

Kłaniamy Ci się Panie Jezu Chryste...

Byłem obezwładniony. Otaczający ludzie mogli robić ze Mną co chcieli. To samo prawo dałem im wobec siebie ukrytego w Najświętszym Sakramencie. Ty też z miłości do Mnie zgadzaj się, by ludzie krzyżowali cię swoim postępowaniem, wymaganiami, niezrozumieniem. im bardziej będziesz ze Mną zjednoczony przez Komunię św., przez miłość, tym bardziej będziesz umiał kochać ludzie i Mnie w nich.

Ojcze nasz... Któryś za nas cierpiał rany...

 

Stacja XII – Śmierć

Kłaniamy Ci się Panie Jezu Chryste...

Każda Msza św. jest powtórzeniem Mojej śmierci na Golgocie! W czasie konania na krzyżu całkowicie oddałem się Ojcu. Nie myślałem o sobie, a tylko o Jego chwale i o zbawieniu każdego człowieka. Najlepiej będziesz uczestniczyć we Mszy św., gdy także bez reszty oddasz Mi swoją wolę, aż do zagubienia się w Mojej. Pragnę, abyś we Mszy św. uczestniczył tylko dla Nas, Osób Boskich – dla Trójcy Przenajświętszej.

Ojcze nasz... Któryś za nas cierpiał rany...

 

Stacja XIII – Ciało w ramionach Matki

Kłaniamy Ci się Panie Jezu Chryste...

Matka Najświętsza otrzymała Moje ciało martwe, a patrzyła na nie z wielką miłością, przypatrywała się Moim ranom i chociaż już nie cierpiałem – współczuła Mi, przeżywała na nowo Moją mękę. Ty patrzysz w czasie wystawienia Najświętszego Sakramentu na Moje Ciało uwielbione, ożywione Duchem. Należy Mi się jeszcze większa cześć, uwielbienie i miłość. Zdobywaj się na to także w oschłościach, także wtedy, gdy nie odczuwasz, że to Ja jestem. Tak czyniąc wynagradzasz Mi, przynaglasz Moją miłość miłosierną do okazania się jej wobec grzeszników.

Ojcze nasz... Któryś za nas cierpiał rany...

 

Stacja XIV – Grób

Kłaniamy Ci się Panie Jezu Chryste...

Po śmierci Moje ciało złożono w grobie. Oddaj Mi swoją śmierć. Zgódź się na każdy jej rodzaj, na każdy czas. Po przyjęciu Komunii świętej sprawisz Mi radość, gdy Mi powiesz, że cieszysz się na chwilę naszego zjednoczenia w wieczności.

Ojcze nasz... Któryś za nas cierpiał rany...

 

Modlitwa końcowa

W czasie tej Drogi Krzyżowej przemawiałeś do mnie, Panie, ucząc mnie, jaka ma być moja droga do Ciebie, do wieczności. Dziękuję Ci, Chryste. Postaram się iść tą drogą, aby zadośćuczynić za grzechy moje i tych, którzy Cię obrażają, nie chcą Cię znać i odpychają od siebie Twoją miłosierną miłość.